LBC – Podsumowanie 6

Sezon jesienny w Salesforce Legia Biznes Cup 2021 zbliża się powoli do końca. Kto na razie znajduje się najbliżej mistrzostwa oraz pozycji medalowych? Zapraszamy na podsumowanie 6. kolejki.

I liga

W I lidze Kameleon Catering Football Team miał utrzymać pozycję lidera i bez większego problemu to zrobił. Jego zawodnicy pokonali TVP 7:1, a wartym odnotowania jest hat-trick Mateusza Kocura. Zgodnie w planem zakończyły się również spotkania Swojskiego Kotła z Willis Towers Watson oraz adidas Poland z PKO Bankiem Polskim. Pierwsi wygrali aż 12:0, a aż cztery trafienia zanotował lider klasyfikacji strzelców, Michał Aleksandrowicz. Drudzy natomiast zwyciężyli 6:2, dzięki czemu pozostali w walce o mistrzostwo rozgrywek.

Całość uzupełniło stracie zakończone walkowerem, w którym Dentons zgarnął trzy punkty wygrywając 5:0 z No Limit.

II liga

Poziom niżej nie zabrakło jednak niespodzianek. Grający o 1. miejsce ICON Wine & Whisky Selection uległ Insta Footballers 2:4, którzy dzięki temu odnotowali pierwsze zwycięstwo w sezonie. Potknięcie rywali wykorzystał Retron Recykling Team. Jego gracze wygrali z Reprezentacją Dziennikarzy 2:1, decydujące gole zdobył Michał Alberski, a cała drużyna wskoczyła na fotel lidera.

Najwyżej zwyciężyło natomiast PepsiCo – 6:2 z Irydion. Spory udział w zdobyciu kompletu punktów miał tu Jakub Ambrożewicz, autor hat-tricka, przewodzący obecnie klasyfikacji strzelców.

III liga

Na trzecim poziomie rozgrywkowym samotnie na czoło tabeli wyszli zawodnicy Artis Loft Hotel, którzy z Adrog Team wygrali pewnie 4:1. O grad bramek nie musieliśmy się jednak martwić. Ten zapewnili nam chociażby gracze WZL 2 S.A. i PEKAO S.A., gdzie górą 8:6 byli gospodarze. Do protokołu meczowego najczęściej wpisywało się z kolei czterech zawodników. Po stronie zwycięskiej byli to Michał Dryński – trzy gole oraz Cezary Przybylak – gol i trzy asysty, zaś u przegranych Kacper Malicki – cztery gole oraz Konrad Malicki – cztery asysty.

Nie był to jednak bramkowy rekord tej kolejki. W starciu American Dream – Actina padło ich bowiem 17, a ci pierwsi wygrali aż 13:4. Bramkami podzieli się natomiast głównie Michał Madej i Daniel Smoczyński – odpowiednio sześć bramek i cztery asysty oraz pięć bramek i dwie asysty.

Bez wyjścia na boisko – walkowerem, wygrał natomiast FL Team – 5:0 z NCR Polska.

IV liga

W IV lidze zaległości nadrobili gracze FC Moneygram i PSE S.A. I choć górą 7:2 byli ci drudzy, to minionego tygodnia nie zaliczą całkowicie do udanych. W meczu 6. kolejki przegrali już bowiem 2:5 z Brakuje Świeżości.

Liderem natomiast pozostało Alpha Vision, które dość skromnie pokonało L’Arc 2:0. W pogoni za nim jest jednak cały czas Canal+ z Remigiuszem Bolkiem na czele. Aktualny wicelider tabeli tym razem wygrał z Legią United aż 7:1, a wspomniany Bolek zdobył aż pięć bramek.

Pierwsze punkty w tej kolejce zyskali z kolei gracze Dentsu Aegis Network. Premierowe zwycięstwo okrasili ośmioma bramkami i czystym kontem, a ich ofiarami byli zawodnicy Samsung Electronics.

V liga

Swoją szansę na doskoczenie do lidera w V lidze wykorzystały zespoły PWC oraz Whitesand Events. Pierwsi z PRA Group wygrali 3:1, zaś drudzy nie dali większych szans CBRE, pokonując ich 7:2 przy dużym udziale Mariusza Starkowskiego – strzelca trzech bramek.

Po zaciętym spotkaniu z Szukamy Sponsora trzy punkty zgarnął Zarząd Transportu Miejskiego, zwyciężając 5:4. Tyle samo bramek co ZTM zdobył natomiast sam Michał Banasek, którego BT Poland Oldboys wygrało z PANEK aż 9:4.

VI liga

W ostatniej – VI lidze KGHM starał się jak mógł, aby urwać punkty IDS-BUD. Ostatecznie jednak uległ 4:5, a tym samym zwycięzcy awansowali na 1. miejsce w tabeli. Tuż za nimi znajduje się FIS. Zwycięstwo z Sales & More 6:2 dało im pozycję wicelidera, zaś hat-trick Michała Zdyba dał mu 3. miejsce w klasyfikacji strzelców.

Walki o medale nie odpuszcza również Victoria Vegas, która tym razem odprawiła 5:0 Ringier Axel Springer. Całość uzupełniło nam z koeli zwycięstwo Ascensia Diabetes Care z Volkswagen Bank Polska S.A. 7:4 z Karolem Jaszczołtą w roli głównej – autorem czterech goli.